Czego to nie wymyślą? Japończycy zaprezentowali nowy subwoofer, który montuje się na... brzuchu!

Paweł Matyjewicz
Data dodania: 18-09-2025

Jak mocno dźwięk może ingerować w ciało? Nowe japońskie badania pokazują, że nie tylko uszy, co mięśnie brzucha mogą stać się kanałem przekazu basu. To nie kolejny głośnik przenośny, lecz coś, co przyklejasz do swojego ciała, wprowadzając je w wibracje. Tego typu urządzenia mogą zmienić nasze podejście do doświadczeń VR, muzyki i immersji. Czas sprawdzić, jak to działa, jakie niesie możliwości i jakie wyzwania.

Ale jak to w ogóle działa?

Odkrycie pochodzi z Uniwersytetu Tsukuba w Japonii, gdzie zespół naukowców opracował przenośny, cichy subwoofer do przyklejania na brzuch. Urządzenie składa się z małych nakładek, które utrzymują kontakt ze skórą, wykorzystując dwie technologie: wibracje o niskiej częstotliwości oraz EMS - elektryczną stymulację mięśni (ang. Electrical Muscle Stimulation).


Mechanizm pracy tego innowacyjnego rozwiązania zbudowano na trzech elementach. Pierwszym jest filtr dolnoprzepustowy, który wycina część dźwięku spoza zakresu niskich tonów; drugim detektor basów, który identyfikuje odpowiednie sygnały muzyczne lub dźwiękowe wymagające wzmocnienia w postaci fizycznej stymulacji; trzecim generator impulsów EMS, który przekłada zidentyfikowane sygnały na impulsy pobudzające mięśnie brzucha do pracy w sposób przypominający odczuwanie basu.


W efekcie użytkownik nie tyle słyszy bas, co czuje go w ciele poprzez mięśnie brzucha. Znaczy to tyle, że część doświadczenia, która zwykle dotyczy przestrzeni powietrznej (dźwięku rozchodzącego się przez głośniki), przenosi się do doznań proprioceptywnych, fizjologicznych. Ponadto, ponieważ bas jest przekazywany przez ciało, zmniejsza się rola hałasu otoczenia, bo bodźce nie muszą rywalizować z odgłosami środowiska, co może poprawić percepcję przy umiarkowanym natężeniu dźwięku.

Subwoofery w naszej ofercie:

Wyniki pierwszych testów zaskakują

Do badania nakładki-subwoofera zgłosiło się niemal dwudziestu ochotników. Użytkownicy zgodnie oceniali, że odczuwane drgania są zaskakująco naturalne - zarówno w kontekście muzyki, jak i podczas korzystania z wirtualnej rzeczywistości. Wrażenie zanurzenia (immersji) było wyraźnie silniejsze niż przy korzystaniu z tradycyjnych subwooferów czy systemów audio.


Co istotne, wielu badanych zwracało uwagę, iż bas dotykowy (czyli fizyczny) nie zastępował całkowicie słyszalnego, ale go uzupełniał tworząc mieszane doznanie, w którym zmysł słuchu i odczucie ciała działają równolegle. To właśnie ta symbioza - słyszalnego i dotykowego basu - zdaje się być kluczowa dla potencjału tej technologii. Badacze również zauważają, że technologia ma potencjał zastosowania nie tylko na brzuchu, ale także na innych partiach ciała.

Duże wyzwania, ale jeszcze większe możliwości

Technologia przenośnego subwoofera naklejanego na brzuch otwiera interesujące możliwości. Dla świata gogli VR oraz gier wideo oznacza to szansę na znacznie większą immersję. Eksplozje, kroki, drgania otoczenia mogą być odczuwalne fizycznie, co zwiększa realizm doświadczeń. Dla koncertów, festiwali, ścieżek dźwiękowych w filmach czy aplikacji muzycznych - potencjał, by muzyka nie tylko brzmiała, lecz była "doświadczana" całym ciałem.


Jednak technologia stoi również przed wyzwaniami. Po pierwsze bezpieczeństwo. EMS musi być zastosowany bardzo ostrożnie, by uniknąć dyskomfortu, skurczów niezamierzonych, podrażnień skóry czy efektów ubocznych przy długotrwałym użytkowaniu. Po drugie kalibracja. Każde ciało reaguje inaczej: mięśnie brzucha mają różną tkankę tłuszczową, napięcie, wrażliwość, co wpływa na to, jak bas będzie odczuwany. Producent musi uwzględnić skalowanie impulsów, być może dopasowywanie do użytkownika, zarówno automatyczne, jak i manualne.


Kolejnym problemem jest forma i wygoda. Nakładki muszą być komfortowe, bezpieczne podczas ruchu, zasilane, i estetyczne. Jeśli są przewodowe, przewody mogą ograniczać swobodę ruchu; jeśli bezprzewodowe, trzeba zadbać o baterię, łączność, kontrolę.


Na koniec pozostaje kwestia percepcji użytkownika. Nie wszyscy mogą preferować fizyczny bas. Dla części osób może być to nadmiar bodźców, trudność adaptacji lub nawet nieprzyjemność. Dlatego zastosowania tej technologii mogą być niszowe, przynajmniej na początkowym etapie.

Nie tylko ciekawostka

Urządzenie, które umożliwia odczuwanie basu przez mięśnie brzucha, to przykład technologii, która przesuwa granice pomiędzy słyszalnym a fizycznym doznaniem. To nie jest zwykły gadżet – to próba redefinicji, czym może być bas i jak go odbieramy. Choć przed nią wiele wyzwań — od bezpieczeństwa, przez ergonomię, po akceptację użytkownika. Jej potencjał, zwłaszcza w VR i rozrywce, jest obiecujący.

Gogle VR w naszej ofercie:

Wróć

Właściciel serwisu: TERG S.A. Ul. Za Dworcem 1D, 77-400 Złotów; Spółka wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego w Sądzie Rejonowym w Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu, IX Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego pod nr KRS 0000427063, Kapitał zakładowy: 41 287 500,00 zł; NIP 767-10-04-218, REGON 570217011; numer rejestrowy BDO: 000135672. Sprzedaż dla firm (B2B): dlabiznesu@me.pl INFOLINIA: 756 756 756