Symulatory wyścigów zyskują na popularności, a wraz z nimi rośnie zapotrzebowanie na sprzęt, który pozwoli poczuć się jak za kierownicą prawdziwego bolidu. Turtle Beach - marka znana głównie z headsetów - postanowiła wejść na rynek kierownic do gier wyścigowych. Zaprezentowano trzy modele skierowane do różnych typów graczy, od początkujących po profesjonalistów. Prędko przedstawiamy specyfikację wszystkich urządzeń.
Najbardziej zaawansowanym modelem z nowej serii jest VelocityOne Race KD3. To zestaw składający się z kierownicy i pedałów. Został wyposażony w napęd bezpośredni K: Drive, który generuje aż 3,2 Nm siły sprzężenia zwrotnego. Dzięki takiej specyfikacji każdy zakręt, nierówność czy przyspieszenie przenoszą się niemal bezpośrednio na dłonie gracza, co niewątpliwie zwiększa realizm każdego wirtualnego wyścigu. Kierownica ma także 2 160 stopni obrotu, co pozwala na precyzyjne manewry, a magnetyczne łopatki do zmiany biegów zapewniają płynne przełączanie. Czy można oczekiwać czegoś więcej?
Dużym atutem VelocityOne KD3 jest cyfrowy wyświetlacz Race Management Display, który na bieżąco pokazuje istotne informacje, takie jak obroty silnika czy prędkość. Całość można dopasować do własnych potrzeb za pomocą dedykowanej aplikacji na smartfony VelocityOne Tuner. Model jest także kompatybilny z konsolą Xbox Series X, Xbox Series S oraz z komputerami gamingowymi. Cena? W Europie zapłacimy około 3 350 złotych.
Drugą propozycją od Turtle Beach jest kierownica VelocityOne F-RX, która czerpie inspiracje z prawdziwych kierownic bolidów Formuły 1. Model jest lżejszy i bardziej kompaktowy niż KD3. Zaskakuje natomiast ilością przycisków, przełączników i pokręteł, które gracz może konfigurować według własnego uznania. Aluminiowe elementy i magnetyczne łopatki do zmiany biegów podnoszą komfort i trwałość użytkowania.
F-RX to idealny wybór dla osób, które chcą się poczuć jak profesjonalni kierowcy. Kierownicę można w prosty sposób podłączyć do pedałów i innych akcesoriów. Sprzęt bez problemu obsługuje zarówno konsole z serii Xbox jak i komputery PC. Ile zapłacimy za przyjemność? Obecnie cena ustalona została na około 1800 zł.
Na koniec warto wspomnieć o Turtle Beach Racer, modelu bezprzewodowym, który świetnie nadaje się do mniej realistycznych ścigałek. Kierownica jest bardzo lekka i wręcz banalna w obsłudze, a jej bateria wystarcza nawet na 30 godzin użytkowania. Dla wielu graczy nie bez znaczenia będzie również to, że sprzęt działa bezprzewodowo na odległość do 9 metrów.
Jest to najtańszy model, ale należy pamiętać, że został stworzony z myślą o bardziej zręcznościowych grach wyścigowych. Przewidywana cena to 820 złotych.
Wprowadzenie przez Turtle Beach serii VelocityOne Race to ciekawy ruch firmy. Jakby nie patrzeć marka do tej pory znana była głównie z produkcji headsetów. Trzy modele - od topowego KD3 z napędem bezpośrednim, przez stylową F-RX, aż po bezprzewodowego Racera - pokazują, że Turtle Beach chce trafić do różnych grup odbiorców.
Premiera wszystkich trzech kierownic zaplanowana została na 9 września 2025 roku. Biorąc pod specyfikacje urządzeń i stosunek ceny do jakości warto mieć modele na oku. Zwłaszcza jeśli uwielbiacie poczuć wiatr we włosach w czasie wirtualnych wyścigów.