Nowy film aktorski oparty na grze The Sims? To wciąż brzmi jak żart albo projekt zrealizowany dla samej idei. Wszystko wskazuje jednak na to, że naprawdę powstaje. Co więcej, pracują nad nim ludzie, którzy już wcześniej udowodnili, iż potrafią zmienić absurdalny pomysł w hit.
Producent Roy Lee, który wcześniej odpowiadał m.in. za LEGO Przygoda, zdradził w rozmowie z portalem The Direct, że nadchodzący film będzie miał podobną energię co tamta animacja i Barbie z 2023 roku. W praktyce oznacza to sporo zabawy konwencją, humoru i dystansu do materiału znanego z gier na komputery PC.
Lee wyjaśnił również, że w tej chwili nie jest w stanie powiedzieć zbyt wiele na temat projektu, nad którym pracuje. Określił go natomiast jako nietypowy, co w zasadzie może oznaczać… Wszystko. Dał natomiast jedną wskazówkę. „Robimy coś, co znajdzie się gdzieś pomiędzy Barbie a filmem LEGO” – powiedział producent.
Film powstaje we współpracy kilku dużych firm. Za projekt odpowiadają Electronic Arts (wydawca gry), Amazon MGM Studios i LuckyChap Productions, czyli firma produkcyjna Margot Robbie. Aktorka została też oficjalnie ogłoszona jako jedna z producentek. Nie potwierdzono natomiast, w kogo się wcieli, wiele osób spekuluje, że może zagrać Bellę Goth – jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci z uniwersum Simsów.
Reżyserią i współtworzeniem scenariusza zajmuje się Kate Herron, znana m.in. z pierwszego sezonu Lokiego i jednego z odcinków drugiego sezonu The Last of Us, który zdobył nominację do Emmy. Współscenarzystką została Briony Redman, która wcześniej pracowała przy Doctor Who.
Pierwsze informacje o filmie pojawiły się w 2024 roku. Na razie nie ogłoszono daty premiery ani szczegółów fabularnych. Wiadomo jednak, że twórcy planują nawiązać do kultowych elementów znanych fanom gry. Kate Gorman z EA zapowiedziała już, że nie zabraknie takich smaczków, jak baseny bez drabinek czy postacie mówiące w języku simów.
Film nie ma natomiast związku z wcześniejszym projektem ekranizacji The Sims, który planowało studio Fox. Tamta wersja została anulowana po przejęciu firmy przez Disneya w 2019 roku.
Choć wciąż trudno wyobrazić sobie, jak ma wyglądać fabularna wersja The Sims, porównania do Barbie i LEGO dają pewien obraz. Twórcy raczej nie planują realistycznej opowieści o codziennym życiu w cyfrowym domku, tylko coś, co wykorzysta świat gry jako pretekst do opowiedzenia czegoś większego. Najprawdopodobniej będzie to kino, które jednocześnie bawi się formą i celowo zderza świat realny z wirtualnym.